To największy fuck up archiwalny. Fuck up z golonką w roli głównej. Kucharz tak dowalił saletry, że mięso było czerwone. Słone. Oto wspomnienie.
golonka
Grill Bar przy Witosa
Przy Witosa. Najlepsza golonka z grilla! Pierwszorzędna kiełbacha z wędzarki. Plastry szynki z rożna. Wybitne małosolne, kiszone i korniszony. Wsiadać i jechać na wyżerkę nie z tej ziemi.