Kreplach i Święto Namiotów

Kreplachy jak małe kapelusiki wypełnione nadzieniem mięsnym pływają leniwie w rosole. Po żydowsku kreplach to pierożek. Danie charakterystyczne dla kuchni żydów aszkenazyjskich, nadziewany najczęściej mięsem, ale zdarza się że serem, albo kaszą.

W kuchni żydowskiej to obowiązkowy dodatek do rosołu. Zawsze rosół jest z kreplach, no chyba że są święta Pesach – wtedy zamiast kreplach w rosole pływają knedle macowe – ale to już inna historia.

Ciasto, które prześwituje

Są dwie zasady których należy przestrzegać – inaczej to nie będzie kreplach. 1. Ciasto ma być cieniutkie tak by prześwitywał farsz. Klasyka. Niby nic szczególnego ale kreplach to obowiązkowy dodatek do zup. Szczególnie do rosołu. Ale są i tacy co jedzą je ( trochę większe są wtedy ) jako danie. Przepis na ciasto prosty: szklanka mąki, jajko, troszkę soli. Ciasto musi być delikatne, i być mięciutkie, pomoże nam w tym trochę wody albo oliwa, jeśli za bardzo się klei dodać można mąki więcej. Wałkujemy bardzo cienko, i wykrawamy kółeczka. Ale zanim to zrobimy, ciasto musi odstać bo wyrobieniu jakieś 20 minut.
Jest takie święto w kalendarzu żydowskim – Purim. Nazywane często Świętem Losów lub karnawałem żydowskim. Bohaterką jego święta jest piękna Estera a negatywną postacią minister Haman, który chciał zabić Żydów mieszkających w Persji. Jego plan dzięki Bogu nie powiódł się a radość z uratowania żydów była tak wielka że na pamiątkę tego wydarzenia jest obowiązek upicia się. W kuchni królują ciasteczka hamantaszki i właśnie kreplachy pierożki tak ulepione by przypominały kapelusz ministra Hamana.
Są i tacy którzy kreplach zaliczają do obowiązkowego dania w święto Sukkot czyli święta namiotów. Jest w tym też prawda, bo wyglądem kreplachy mogą przypominać namioty czyli kuczki w których żydzi mieszkali wędrując przez pustynię.

Robimy farsz

Wygląd wyglądem ale środek jest bardzo ważny – farsz. Druga zasada. 2. Przeważnie jest to kurczak z rosołu. Bo w kuchni żydowskiej nic się nie marnuje. Do mięska dodamy podsmażoną drobniutko pokrojoną cebulkę, a kiedy będzie miękka można dodać wątróbkę ( surową ) i smażyć ją z tą cebulką aż stanie się mięciutka. Łączymy mięso i cebulkę ze sobą, drobno kroimy, doprawiamy solą i pieprzem, na koniec dodajemy jajko ubite. Takim farszem wypełniamy kreplachy.

Prawdziwy cymes

Wszyscy kochają je jeść, mało kto lubi je robić – bo są bardzo pracochłonne, żadna maszyna nie jest w stanie zastąpić rąk, po prostu wyrabiamy ciasto, wałkujemy cieniutko, wykrawamy małe kółeczka, wkładamy farsz i ręcznie lepimy. Zalepiamy w taki sposób by przypominały kapelusz Hamana, lub namiocik. Gotujemy w osolonej wodzie i mamy prawdziwy cymes, z historią narodu żydowskiego w tle.

Izabela Kozłowska-Dechnik

Dodaj komentarz