Kapłony i szczeżuje

Po “Historii naturalnej i moralnej jedzenia” to jedna z najwybitniejszych książek ostatnich lat o antropolgii jedzenia. Profesor Jarosław Dumanowski dzieli się swoją ogromną wiedzą. A ponieważ jest wizjonerem, to otwiera przed nami intrygującą drogę. W którą każdy kto chce, może wyruszyć po przeczytaniu książki.

Po królewskiej uczcie w  Arkady Kubickiego Kręgliccy

Czyta się książkę” Kapłony i szczeżuje. Opowieść o zapomnianej kuchni polskiej”, wydaną przez znakomite Wydawnictwo Czarne zachłannie. W powodzi bezwartościowej kulinarnej makulatury, która zalega księgarnie taniej książki – wywiad rzeka z profesorem Jarosławem Dumanowskim świeci jak meteor na niebiańskiej stronie gastronomii i błyszczy niczym nenufary w stawie, które wystąpiły w najbardziej romantycznej scenie polskiego filmu. Niczym nenufary, ponieważ Jarosław Dumanowski, mieszkaniec dawnego Państwa Krzyżackiego, jest prawdziwym romantykiem.

Z profesorem Fabio Parasecoli w Lipowa 6F/ Krako Slow Wines.

Przeczytałem książkę zachłannie. Znając profesora, mając zaszczyt współpracować w ramach Europejskiego Festiwalu Smaku, zachłannie czytając jego publikacje, przeczuwałem, że trzyma w zanadrzu wydawniczą “petardę”. Chłonąc książkę strona po stronie, dowiadywałem się wciąż nowych rzeczy, o których nie ma się co tu rozpisywać, bo każdy musi to czytać i przeżyć sam. Warto podać tytuły niektórych przystanków rozdziałów: Kulinarne szaleństwo i lekcja historii, Przyroda od kuchni: utracona różnorodność, Post, czyli kuchnia a religia, Historia smaku.

Jedzenie i religia. Marta, szefowa kuchni w domu Jezusa. Pieter de Bloot, Christ in the House of Mary and Martha, 1637(www.wga.hu)

Zachwyca mnie w tej książce rzetelna wiedza poparta ogromnym doświadczeniem, skromność prof. Jarosława Dumanowskiego (a przecież należy do czołówki naukowej elity na świecie), naturalny i prosty język, fantastyczne poczucie humoru (uwielbiam) i potężna miłość do swojego regionu. Ale także “cielesność” pokarmów.

Nawiasem mówiąc, czynność jedzenia angażuje również dotyk. Dotykamy ustami, językiem i podniebieniem. Dochodzi jeszcze słuch, choćby szczęk sztućców. Być może powyższe połączenia są mechanizmem pamięci?

Fascynuje mnie także wpisanie historii jedzenia w doświadczanie przyjemności i w ludzkie wędrowanie. Skoro sztuka jedzenia może sprawiać równie silne doznania jak sztuka kochania, a erotyzm jest pragnieniem życia sięgającym aż po Śmierć – to mamy nową “Fizjologię smaku”. Wydrukowaną przez Wydawnictwo Czarne na pięknym, matowym papierze, którego dotyk też czyni przyjemność…

Waldemar Sulisz, fot. archiwum Jarosława Dumanowskiego


Magdalena Kasprzyk-Chevriaux, Jarosław Dumanowski, Kapłony i szczeżuje. Opowieść o zapomnianej kuchni polskiej. 14 listopada 2018. Wydawnictwo Czarne. Książka już wskoczyła na listę bestsellerów Wydawnictwa Czarne.

1 komentarz do wpisu “Kapłony i szczeżuje”

Dodaj komentarz